9 października 2012

Babeczki z czekoladą i nutellą



Jest to następny bardzo szybki przepis. Składniki na te babeczki to produkty które zazwyczaj mamy w domu. Babeczki są idealne na drugie śniadanie w szkole lub w pracy. Przepis z moje wypieki, trochę zmodyfikowany.

Składniki na około 12 babeczek:
  • 140 g miękkiego masła
  • ¾ szklanki cukru pudru
  • 3 jajka
  • Łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 duże łyżki nu telli
  • ½ tabliczki czekolady


Czekoladę siekamy na drobną kosteczkę i odstawiamy.

Masło ucieramy mikserem na puszystą masę. Dodajemy cukier puder oraz ekstrakt z walili i dalej ucieramy. Wbijamy jajka i dokładnie miksujemy. Na koniec dodajmy mąkę i proszek do pieczenia i całość dokładnie mieszamy.

Do ciasta wsypujemy posiekaną czekoladę całość mieszamy łyżką. Dodajemy nutellę i również mieszamy ją z ciastem łyżką, ale nie robimy tego dokładnie, chcemy uzyskać jedynie esy floresy z nutelli na cieście, a nie jednolitą masę.

Papilotki napełniamy ciastem do około 2/3 wysokości. Pieczemy w 165 C przez około 25 minut do suchego patyczka.

A.


31 marca 2012

Czekoladowe wulkany



Ten deser pierwszy raz jadłam w restauracji na bierzmowaniu mojego brata i już wtedy mi zasmakował. Jest to smak tak intensywnie czekoladowy, że aż nie da się tego opisać. Jak sama nazwa wskazuje ”wulkany" są z zewnątrz upieczone, a w środku czeka na nas rozpływający się w ustach płynny krem czekoladowy. Nic bardziej czekoladowego nie da się sobie wyobrazić. Myślę, że już dłużej nie muszę tego wypieku zachwalać no bo przecież,  kto nie lubi czekolady?! Przepis z tej strony.

Składniki na 8 kokilek:
  •  170 g gorzkiej czekolady
  • 56 g mlecznej czekolady
  • 140 g masła
  • ½ szklanki mąki pszennej
  • 1,5 szklanki cukru pudru
  • 3 jajka
  • 3 żółtka
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 2  łyżki likieru pomarańczowego, opcjonalnie


Na początek przygotowujemy kokilki. Smarujmy je pędzelkiem, cienką warstwą oleju i dokładnie oprószamy kakao. Odstawiamy.

Obie czekolady połamane na kosteczki i masło wkładamy do miseczki i rozpuszczamy w mikrofali (jest to świetny sposób który ostatnio odkryłam, jest to dużo wygodniejsze nić kąpiel wodna i mniej przy tym ”babrania”, ale oczywiście możemy te składniki rozpuścić również za pomocą tradycyjnej kąpieli wodnej). Wkładamy miseczkę do mikrofali na około 2,5 minuty na 900 W do mikrofalówki. Po wyciągnięciu dokładnie mieszamy i odstawiamy, aby lekko ostygło.

Ostudzoną, ciepłą masę czekoladową przelewamy do większej miski. Dodajemy mąkę i cukier puder, dokładnie miksujemy. Dodajemy resztę składników (jajka, żółtka, ekstrakt z wanilii, opcjonalnie likier pomarańczowy) i dokładnie miksujemy.

Napełniamy ciastem nasze kokilki prawie do pełna i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 220 C. Pieczemy przez około 15 minut. Będzie to zależało od konkretnego piekarnika, u niektórych może to być 13 minut, a u innych 17. Chodzi o to, aby nasze wulkany były płynne i lepkie w środku i upieczone od zewnątrz. Gdy je robiłam pierwszy raz trzymałam je za długo o minutę i zdążyły się całe ”upiec”. Dlatego polecam czatować nad naszymi wulkanami.

Podajemy albo wyjęte na talerzyk, albo od razu w kokilkach. Najlepsze są ciepłe jedzone z owocami lub gałką ulubionych lodów.

A.



Babeczki waniliowe z lukrem



Są to jedne z najprostszych babeczek jakie robiłam. Ich zrobienie, bez pieczenia, zajmuję jakieś 5 minut. Idealnie pasują do popołudniowej kawy lub herbaty. Delikatnie waniliowe i idealnie wilgotne. Przepis pochodzi oczywiście z moich wypieków. Z dedykacją dla wiernej czytelniczki: W.

Składniki na 12 małych babeczek:
  • 130 g masła
  • Pół szklanki cukru pudru
  • 2 jajka
  • ¾ szklanki mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka ekstraktu z wanilii
  • 1 łyżeczka cukru z wanilią
  • 3 łyżki mleka


Masło ucieramy mikserem na puszystą masę, a następnie dodajemy cukier puder i dalej miksujemy. Jajka wpijamy jedno po drugim cały czas miksując. Na koniec dodajemy resztę składników (mąkę, proszek do pieczenia, mleko, ekstrakt w wanilii i cukier z wanilią) i dokładnie miksujemy na gładką masę.

Papilotki wypełniamy ciastem mniej więcej do 2/3 wysokości.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika do 190 C i pieczemy przez około 22 minuty.

Składniki na lukier:
  • 1 białko
  • 1 szklanka cukru pudru 

Białko dokładnie ucieramy z cukrem pudrem na gładką masę i dekorujemy nim ostudzone babeczki.

A.



27 lutego 2012

Kruszon-Skubaniec-Pleśniak



To ciasto ma wiele nazw. Może dlatego tak trudno było mi znaleźć przepis. Zawsze kupowałam je w ulubionej cukierni, a teraz pokusiłam się, aby sama sprawdzić swoje siły. Moim zdaniem jest to ciasto - ideał. Są w nim połączone moje ulubione smaki delikatne, nie słodkie, ciasto, pyszna, lekko kwaśna konfitura oraz puszysta białkowa, bardzo słodka pianka.  Myślę, że jest to takie ciasto które każdy może zrobić po swojemu i każdy będzie miał na nie inny sposób, zatem zachęcam do pieczenia. Od kiedy upiekłam je po raz pierwszy moja Mama co weekend za mną chodzi i prosi "A może upieczesz dzisiaj znów ten pleśniak?" J

Składniki:
  • 200 g masła
  • 5 jajek, osobno białka i żółtka
  • 3 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2/3 szklanki cukru pudru + 2 łyżki
  • szczypta soli
  • 2-3 łyżek kakao
  • 1 słoik (240 g) ulubionej konfitury, ja polecam wiśniową


Masło siekamy z mąką, proszkiem do pieczenia, cukrem, szczyptą soli i żółtkami. Następnie staramy się zagnieść ciasto. Będzie ono bardzo sypkie, więc trzeba działać szybko jednak nie musimy być bardzo dokładni. Cisto dzielimy na 2 części i do jednej dodajemy kakao. Część z kakao ugniatamy i zawijamy w folię spożywczą, tak samo część bez kakao. Ciasto wkładamy na około 20 minut do zamrażalnika.

Białka ubijamy w czystej i suchej misce na sztywną pianę pod koniec ubijania dodajemy cukier puder.

Blachę lub tortownicę o średnicy około 24 cm smarujemy tłuszczem. Wyciągamy nasze ciasto z zamrażalnika i około 2/3 ciasta białego ścieramy na tarce i wykładamy nim naszą blaszkę, następnie na jasne ciasto  ścieramy na tarce około 1/3 schłodzonego ciasta z kakao. Na to wszystko równomiernie nakładamy konfiturę. Znów ścieramy na tarce 1/3 masy z kakao i około połowy z tego co nam zostało z masy jasnej. Na tak przygotowane ciasto nakładamy ”ciapkami” ubite białka i delikatnie rozsmarowujemy. Na koniec ścieramy pozostałe cisto i posypujemy nim białka.

Ciasto pieczemy przez 45 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C  Kroimy po całkowitym ostudzeniu, przed podaniem możemy je jeszcze oprószyć cukrem pudrem.

A.








Babeczki nadziewane dżemem



Te babeczki są idealne. Cudownie mokre, dzięki dżemowi, i rozkosznie owocowe. Można dodać do nich dżem lub konfiturę ze swoich ulubionych owoców. Myślę, że gdy przyjdzie sezon letni będzie można dodać również  świeże owoce. Przepis jest bardzo łatwy, szybko się wszystko przygotowuje. Najdłużej czasu zajmuje samo nakładanie masy do papilotek.  Przepis był zaczerpnięty z tej strony, jednak zmieniłam krem.

Składniki na 12 dużych babeczek:
  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki cukru (można dać mniej)
  • 2 łyżki cukru wanilinowego
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 1/2 szklanki wody
  • 1/2 jogurtu naturalnego
  • 1/3 szklanki oliwy lub oleju roślinnego (najlepiej pół na pół)
  • 1 pełna łyżka rumu
  • 1 słoiczek (240g) ulubionego dżemu lub konfitury

Do miski wsypujemy mąkę, cukier, cukier waniliowy, sodę oraz sól i całość mieszamy. Dodajemy wodę, jogurt naturalny, olej lub oliwę oraz rum. Wszystko ponownie dokładnie mieszamy, można to zrobić nawet łyżką. 

Papilotki napełniamy do około połowy wysokości ciastem, następnie na środek każdej babeczki dodajemy po łyżeczce dżemu i przykrywamy znów łyżką ciasta. Babeczki pieczemy przez 25 minut w 175°C

Składniki na krem:
  • 250 g serka mascarpone
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 1 słoiczek (240 g) ulubionego dżemu lub konfitury (najlepiej tego samego co w babeczkach)

Serek delikatnie mieszamy z dżemem i dodajemy cukier puder. Następnie schładzamy w lodówce, a po zastygnięciu dekorujemy nim nasze wystudzone babeczki. Na koniec babeczki można posypać płatkami czekoladowymi.

A.






Tarta ze szpinakiem, kurczakiem i fetą



Przepis na tę tartę wymyśliłam sama. Na początku robiłam małe pierożki z ciasta francuskiego z tym właśnie nadzieniem, dopiero potem wymyśliłam tartę. Przepis jest bardzo prosty, a czas przygotowania bardzo krótki. Szpinak idealnie komponuje się z kurczakiem, a słona feta powoduje, że nie trzeba do naszej tarty już dodatkowo solić. Wszystko się razem idealnie dopełnia, a tarta może być przystawką na obiad lub dodatkiem do kolacji. Jest przepyszna, lekka i bardzo zdrowa dzięki dużej ilości szpinaku. J

Składniki na tartę o średnicy około 24 cm:
  • 1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego
  • 250 g świeżego szpinaku
  • 1 opakowania serka feta
  • 400 g piersi z kurczaka
  • 10 pieczarek (opcjonalnie)
  • przyprawa do kurczaka
  • 100 ml słodkiej śmietanki 18%
  • ¼ szklanki startego żółtego sera
  • sól, pieprz


Tortownicę wykładamy ciastem francuskim. Na ciasto kładziemy miskę, która jest mniejsza od tortownicy tak aby dół tarty był przygnieciony, a boki mogły urosnąć tylko trochę (można zastosować też specjalny woreczek z kaszą do obciążania tarty). Tak przygotowane ciasto wkładamy na około 15 minut do piekarnika nagrzanego do 200-210°C.

Pierś z kurczaka posypujemy swoją ulubioną przyprawą do kurczaka (ja lubię ziołową mieszankę), następnie smażymy. Usmażoną pierś kroimy na drobne kawałki. Fetę również kroimy w kosteczkę.  Jeżeli chcemy dodać pieczarki to kroimy je w plasterki i podsmażamy na oleju. Szpinak dokładnie płuczemy, następnie dobrze odsączamy i osuszamy ręcznikiem. Wszystkie te składniki (kurczak, feta, szpinak i opcjonalnie pieczarki) delikatnie mieszamy w dużej misce. Starty ser zalewamy śmietaną i doprawiamy solą oraz pieprzem.

Z naszego podpieczonego ciasta wyciągamy już miskę i napełniamy to lekko podpieczone ciasto francuskie masą z kurczaka, fety i szpinaku. Na koniec całość polewamy serem ze śmietaną. Tartę wsadzamy znów na około 15 minut do piekarnika nagrzanego do 200-210°C.

A.






28 stycznia 2012

Tort dacquoise


Słynny bezowy tort od "Sowy" znają chyba wszyscy. Jest to jeden z moich ulubionych dlatego postanowiłam go odtworzyć. Największy problem jest beza, której się bardzo bałam bo często się nie udaje, jednak tym razem mi się powiodło.  Tort ma cudowny smak i jest idealnym połączeniem bezowego blatu oraz słodkiego kremu z orzechami i daktylami. Tort w mojej wersji jest 3 piętrowy i ma trochę zmienione proporcje w stosunku do przepisu który znalazłam. W zasadzie proporcje składników na krem można zmieniać według uznania. Jeżeli wolimy więcej mascarpone do można zwiększyć jej ilość. Proszę nie zrazić się wyglądem tortu, niestety nie prezentuję się on zbytnio apetycznie jednak jego smak wynagradza nam wszystko. Ostrzegam, że tort jest bardzo słodki i wystarczy zjeść nawet mały kawałeczek.

Składniki na 3 blaty bezowe:

  • 9 białek
  • 450 g cukru pudru
  • 3 łyżki drobnego cukru Demerara firmy Sante
  • 1 łyżka białego octu winnego
  • szczypta soli
  • 10 suszonych daktyli
Zaczynamy od narysowania i wycięcia z papieru do pieczenia 3 kół o średnicy 24 cm. 
Białka wlewamy do suchej miski (ważne aby miska byłą sucha i czysta, a w białkach nie było nawet odrobiny żółtka, bo inaczej białko może się nie ubić) i ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy łyżkę octu i po jednej łyżce obu cukrów dalej miksując. Ubijamy aż masa zacznie się błyszczeć. Przy robieniu bez ważne jest aby nie ubijać białek ani za długo ani za krótka bo w innym wypadku bezy nam nie wyjdą. Na koniec dodajemy pokrojone na drobne kawałki daktyle. Gotową masę dzielimy na 3 równe części i wykładamy na przygotowane wcześniej wycięte koła. W moim  przypadku 2 blaty nie mieściły się obok siebie na jednej blaszce i musiałam piec je w trzech poziomach jednak dzięki termoobiegowi każda się udała. Wkładamy bezy do piekarnika nagrzanego do 180 C na 5 minut po czym zmniejszamy temperaturę do 135 C i pieczemy jeszcze przez 105 minut. Po upieczeniu zostawiamy blaty bezowe w wyłączonym piekarniku z uchylonym drzwiczkami tak długo aż zupełnie nie ostygną. 

Składniki na krem:

  • 375 g serka mascarpone
  • 500 ml śmietany kremówki 30%
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich (niezbyt drobno)
  • około15 posiekanych daktyli
  • 400 g kajmaku (można dać mniej, w tej wersji jest bardzo słodkie)
Serek mascarpone ucieramy na gładką masę z kajmakiem z puszki. Śmietanę ubijamy na sztywno na koniec dodając do niej cukier puder. Następnie do masy z mascarpone i kajmaku dodajemy ubitą śmietanę (nie na odwrót) i mieszamy. Na koniec dodajemy posiekane orzechy i daktyle. Gotowym kremem smarujemy blaty i tworzymy nasz tort. Gotowy możemy posypać cukrem pudrem zmieszanym z kakao dla ozdoby.

A.







3 stycznia 2012

Babeczki z musem czekoladowym II



Te babeczki upiekłam na imprezę sylwestrową. Były idealne bo są dość małe i można je zjeść dosłownie w trzech gryzach. Cisto na babeczki jest to samo co w poprzednim przepisie zmieniłam jednak krem na nieco inny bo z tamtym miałam ostatnio spore problemy. Tym razem wyszedł idealnie. Intensywnie czekoladowy i delikatnie kremowy. Na koniec dodam, że babeczki bardzo szybko znikają. :)

Składniki na 12 babeczek (według tego samego przepisu z poprzedniego posta):
  • 75 g masła
  • 75 g mlecznej czekolady
  • 25 g cukru trzcinowego (zastąpiłam go zwykłym)
  • 2 jajka
  • 60 g mąki pszennej
  • 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia

Połamaną czekoladę i pokrojone masło rozpuścić w kąpieli wodnej i ostudzić. Wymieszać z cukrem, dodać roztrzepane jajka i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać mąkę i proszek oraz dokładnie wymieszać. Włożyć masę do papilotek i piec w 160 C przez 18 minut. W przypadku małych babeczek jak u mnie piec krócej około 14 minut.

Składniki ma mus czekoladowy:
  • 100 g serka mascarpone
  • 75 g czekolady mlecznej lub gorzkiej według uznania
  • 80 ml śmietany kremówki
  • 1/4 szklanki cukru pudru lub mniej gdy nie chcemy bardzo słodkiego
Połamaną czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, trochę ostudzić, ale jeszcze ciepłą dodać do mascarpone i delikatnie zmiksować. Ubić kremówkę z cukrem pudrem. Dodawać bitą śmietanę do masy z czekolady i mascarpone delikatnie mieszając. Na koniec wsadzić krem do lodówki na co najmniej 1 godzinę. Po nałożeniu można dekorować babeczki wiórkami kokosowymi, kakaem, startą czekoladą lub innymi posypkami. Udekorowane babeczki trzeba przechowywać w lodówce.

A.